Saturday 1 October 2011

Francuska zupa cebulowa




















Zupełnie niedawno, mieliśmy gości z Francji. Było nam zimno, ogrzewania jeszcze nie włączyli, pragnęliśmy bardzo pysznego, gorącego jedzenia. Mieliśmy zupę na myśli. Ale tego dnia zaniedbałam zakupy i w lodówce miałam tylko  kilogramy cebuli i kilka plastrów sera gouda( moja siostra ma ze mnie polewkę, że jak bida, to mamy tylko olej i cebulę w domu. To czasem prawda. Czasem nie, bo mam jeszcze mleko i kawę). I wtedy przypomniałam sobie zupę, którą moja mama robiła na święta i specjalne okazje. Tak specjalna była ta zupa. Więc zrobiłam cebulową, wersja francuska i spotkała mnie miła niespodzianka, gdy Frederic mi powiedział, że ta moja zupa smakuje zupełnie tak samo jak zupa którą serwowali na dyskotekach w Francji po północy jak był młody . No i osoby które niechętnie podchodzą do cebuli polubią ją za sprawą tej zupy.  Więc tu oto wam prezentuję: francuska zupa cebulowa!

Rodzaj dania :  zupa
Koszt:  tanie
Trudność:  łatwe
Czas: 50 min
Porcje: 6-8
Czas przygotowania: 10 min
Czas gotowania: 35-40 min

Czego potrzebujesz do wykonania tego przepisu:

Duży garnek z pokrywką, drewniana łyżka, nóż, deska do krojenia, wyciskarkę do czosnku, chochla, łyżka, czajnik

Składniki:
  •  6  dużych cebul
  •  2 obrane ząbki czosnku
  • 1 szklanka białego wytrawnego wina
  • 2l wrzącej wody
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka masła
  • 1 listek laurowy
  • 1 kostka rosołowa wołowa
  • 1 kostka rosołowa z kurczaka
  •  6 łyżki sosu  Worchester
  •  6 kromek bagietki lub bułki barowej posmarowanych masłem
  •  6 plasterków sera gouda
  • Szczypta pieprzu cayenne

Sposób przygotowania:

Obierz cebule i przekrój na pół, następnie posiekaj je na plasterki 3-4 mm.  Kiedy już popłaczesz i wzruszysz się adekwatnie nad ciężkim losem swoim i cebuli, wstaw garnek na duży gaz i wrzuć do niego masło i oliwę. Kiedy się masło roztopi, pomieszaj trochę łyżką,  i wrzuć cebulę do garnka. Wymieszaj jeszcze raz, każdy kawałek cebuli powinien być w oliwie/maśle. Niech się trochę podsmażą, mieszaj tylko co chwilę, mają się przy brązowić i zeszklić. Jak się ciut przypali do garnka to nic. Wtedy dolej wino do cebuli i poczekaj aż ¾ wina odparuje. Teraz zagotuj wodę w czajniku.  Dodaj do garnka sprasowany czosnek, kostki rosołowe, listek laurowy, sos Worchester i wrzątek. Zamieszaj towarzystwo i obniż  gaz do małego płomienia. Teraz sobie pobulgocze przez jakieś 35-45 min, I na koniec gotowania spróbuj trochę żeby dodać soli czy pieprzu. Teraz na koniec, w zależności od tego ile osób będzie się u ciebie stołować, tyle grzanek musisz przygotować. Włącz grill w piekarniku i włóż tam pieczywo ( bez sera jeszcze). Jak będą złote w kolorze, wyjmij i nałóż na nie ser. I z powrotem pod grill. Jak ser się roztopi i zaczną się na nim robić takie pęcherzyki które będą pękać, możesz je wyciągnąć z grilla. Teraz nałóż zupę do misek i na wierzch połóż po grzance z  serem. Posyp odrobiną pieprzu cayenne, nie zaszkodzi a ładny kolor i smak nadaje. Podawaj i ciesz się komplementami!

Dodatkowe informacje: 

Wino można już kupić w małych butelkach 0,25 ml, i akurat taka ilość jest potrzebna do tego dania. I nie musi to być francuskie wino, chociaż może, ale chilijskie czy australijskie jest również dobre. I tańsze. Jeśli uda ci się znaleźć w sklepie ser Gruyere, to starty też będzie dobry na grzanki. Generalnie, ma być żółty ser. I jeśli nie masz sosu Worchester, sok z cytryny dobrze go zastąpi, ale trzeba próbować do smaku.

No comments:

Post a Comment